może&lt;/&gt;<br><br>Wesołe serce bije żwawo, a smutne za szybko - pokazują najświeższe badania. Polacy, mistrzowie świata w smutnych minach, powinni zacząć terapię śmiechem.<br>Dwóch myśliwych chodzi po lesie z bronią gotową do strzału. Nagle jeden z nich pada nieprzytomny na ziemię. Kolega wyciąga z kieszeni komórkę i dzwoni na pogotowie. Informuje operatorkę, że jego towarzysz nie żyje. Kobieta, chcąc uspokoić mężczyznę, mówi: - Spokojnie, najpierw trzeba sprawdzić, czy pana kolega naprawdę umarł. Po chwili w słuchawce słychać dwa strzały i znów odzywa się myśliwy: - W porządku, co dalej? <br>Mało śmieszne? Fakt, choć jest to ponoć najśmieszniejszy kawał na świecie. Zawdzięcza tę etykietkę angielskiemu