obsłudze i "małej penetracji rynku" telefonami z funkcją wysy-łania MMS-ów. Prawdziwy powód był dużo bardziej prozaiczny: na początku nowa usługa kosztowała 10 razy tyle co SMS.<br>Wystarczyło obniżyć cenę i chwyciło. Dziś analitycy donoszą, że udział MMS-ów w rynku wiadomości rośnie z miesiąca na miesiąc. A teraz operatorzy telekomunikacyjni znów są w przededniu wielkich żniw. Chodzi o odtwarzanie plików MP3. To jedna z takich funkcji, którą można wykorzystać za darmo, ale można też na niej zarobić. Wkrótce operatorzy zaoferują serwisy za niewielką opłatą udostępniające utwory muzyczne w formacie MP3 - podobne do tych, jakie już dziś można kupować w