Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
a które zaczęło wyradzać się i degenerować, kiedy zostało religią panującą. Taka postawa myślowa doprowadziła już do powstania wielu sekt, które odrzucając dziedzictwo tzw. "Kościoła konstantyńskiego" powróciło rzekomo do czasów pierwotnego chrześcijaństwa, wyrzekając się jednak przy tym całej jego późniejszej historii jako naznaczonej triumfalizmem i uwikłanej w politykę.

Postawa taka opiera się jednak na fałszywych przesłankach. Pierwsi chrześcijanie nie byli wcale ludźmi doskonalszymi od nas, byli takimi samymi grzesznikami, co zauważyć może każdy wnikliwy czytelnik listów św. Pawła. Wystarczy tylko poczytać, jak bez pardonu beszta i łaje Koryntian za ich niecne występki i grzechy. Świadomość grzeszności - własnej i drugiego człowieka, była dla
a które zaczęło wyradzać się i degenerować, kiedy zostało religią panującą. Taka postawa myślowa doprowadziła już do powstania wielu sekt, które odrzucając dziedzictwo tzw. "Kościoła &lt;orig&gt;konstantyńskiego&lt;/&gt;" powróciło rzekomo do czasów pierwotnego chrześcijaństwa, wyrzekając się jednak przy tym całej jego późniejszej historii jako naznaczonej &lt;orig&gt;triumfalizmem&lt;/&gt; i uwikłanej w politykę.<br><br> Postawa taka opiera się jednak na fałszywych przesłankach. Pierwsi chrześcijanie nie byli wcale ludźmi doskonalszymi od nas, byli takimi samymi grzesznikami, co zauważyć może każdy wnikliwy czytelnik listów św. Pawła. Wystarczy tylko poczytać, jak bez pardonu beszta i &lt;orig&gt;łaje&lt;/&gt; Koryntian za ich niecne występki i grzechy. Świadomość grzeszności - własnej i drugiego człowieka, była dla
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego