jest dla Kościoła spotkanie z kulturą, którą można<br>by nazwać a-teistyczną. Dotąd była to konfrontacja z (pod koniec srodze<br>podkulawioną) kulturą ateizmu wojującego, która tak przez swoją<br>totalność, jak i intelektualną miałkość oraz opresywność bardzo często<br>wręcz wspierała teistyczny opis świata. Natomiast kultura a-teistyczna<br>- terminu tego używam wyłącznie opisowo, bez cienia agresji - po prostu<br>nie podejmuje kwestii Boga. Oferuje opis świata (edukacja, media) oraz<br>sposób życia (praca zawodowa, rozrywka, życie społeczne), w którym<br>chrześcijaństwo jest całkowicie zbędne. Truizmem (lecz truizm pochodzi<br>od "truth", czyli "prawda") jest konstatacja, że jest to wyzwanie<br>poważne.<br> Są w Polsce takie grupy katolików, które