Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
po godzinie spotkać się u Staszka na Piekarskiej. W ogóle Staszek, trzeba przyznać, miewał dobre pomysły i proste, tylko się denerwował przy wykonaniu, dlatego lubił "robić" ze Szczęsnym : - Bo ty - mówił jesteś jak głaz.
Gdy się ściemniło, wyszli obaj na dwór - jeden do łodzi, drugi po zecera.
O dziesiątej Szczęsny opłynął hałdę Celulozy i czekał przy brzegu na towarzyszy, a lało wtedy jak zwykle na Siedmiu Braci Śpiących, o czym Staszek powiedział - zabombony, a towarzysz Olejniczak - że lud podpatrzył.

Nastała noc, której Szczęsny nigdy nie zapomni i o tym skrótami już nie można...
Wiatr dął ostry, porywisty, sztychowy wiatr od Gdańska
po godzinie spotkać się u Staszka na Piekarskiej. W ogóle Staszek, trzeba przyznać, miewał dobre pomysły i proste, tylko się denerwował przy wykonaniu, dlatego lubił "robić" ze Szczęsnym : - Bo ty - mówił jesteś jak głaz.<br>Gdy się ściemniło, wyszli obaj na dwór - jeden do łodzi, drugi po zecera.<br>O dziesiątej Szczęsny opłynął hałdę Celulozy i czekał przy brzegu na towarzyszy, a lało wtedy jak zwykle na Siedmiu Braci Śpiących, o czym Staszek powiedział - zabombony, a towarzysz Olejniczak - że lud podpatrzył.<br>&lt;page nr=305&gt; <br>Nastała noc, której Szczęsny nigdy nie zapomni i o tym skrótami już nie można...<br>Wiatr dął ostry, porywisty, sztychowy wiatr od Gdańska
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego