roztworze sody kaustycznej.<br>Według służb sanitarnych, ma to chronić przed przeniesieniem do kraju pryszczycy.<br>Na przejściach granicznych, gdzie wystawiono już maty dezynfekcyjne i kuwety, nie było przypadków, by podróżni odmawiali opłukania rąk. Wojewodowie, którzy ustalają zasady dezynfekcji na przejściach, powołują się na ustawę o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. Rozporządzenie to, oprócz zakazu wwożenia zwierząt parzystokopytnych, ich mięsa mleka, skór, wełny itp. nakłada na wjeżdżających do Polski obowiązek dezynfekcji rąk. Z tego obowiązku może być zwolniony tylko podróżny, który okaże zaświadczenie, że jest alergikiem. Na polsko-czeskim przejściu granicznym w Paczkowie ludzie podporządkowują się rozporządzeniu wojewody. - Są trochę zszokowani, niektórzy protestują, ale