Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 13/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
wymyślono jeszcze nic lepszego poza tradycyjną rodziną, to znaczy taką, gdzie jest matka i ojciec. Czyli kobieta i mężczyzna. Czy wasze dzieciaki nie wyjdą z tego układu skrzywione, psychicznie okaleczone?
- Myślisz po staroświecku - przekonuje mnie z poważną miną Jon i wyjaśnia: - A ileż to rodziców bije swoje dzieci? Ile matek opuszcza je, zaniedbuje? I to ma być ta tradycyjna rodzina! Mówię ci jeszcze raz: w tym domu, w naszym małżeństwie jest miłość, spokój. A więc to, co jest dzieciom potrzebne do normalnego rozwoju, do życia.
- Co na to wasi sąsiedzi? - nie daję za wygraną.
- Jak to co? Wszyscy w okolicy wiedzą
wymyślono jeszcze nic lepszego poza tradycyjną rodziną, to znaczy taką, gdzie jest matka i ojciec. Czyli kobieta i mężczyzna. Czy wasze dzieciaki nie wyjdą z tego układu skrzywione, psychicznie okaleczone?<br>- Myślisz po staroświecku - przekonuje mnie z poważną miną Jon i wyjaśnia: - A ileż to rodziców bije swoje dzieci? Ile matek opuszcza je, zaniedbuje? I to ma być ta tradycyjna rodzina! Mówię ci jeszcze raz: w tym domu, w naszym małżeństwie jest miłość, spokój. A więc to, co jest dzieciom potrzebne do normalnego rozwoju, do życia.<br>- Co na to wasi sąsiedzi? - nie daję za wygraną.<br>- Jak to co? Wszyscy w okolicy wiedzą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego