Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
na zawilgocone podwórka, do zagrzybionych suteren, pełnych kurzu poddaszy, ciemnych mieszkań. Na klatkach schodowych panuje odwieczny smród, który wydostaje się z latryn na półpiętrach, zmieszany z zapachem przypalonego tłuszczu i dymu papierosów. Ze ścian odpadają całe płaty farb jak skóra z opalenizną, odsłaniając coraz to dziwniejsze barwy, nieudolne malowidła, fragmenty ornamentów z zamierzchłej epoki. Można tu odczytać całą przed- i powojenną historię tego kraju, w niektórych miejscach jaśnieją bledsze ukośne ślady po mezuzach, strzępy przyklejonych kiedyś plakatów z "Zarzewia" i "Sztandaru Młodych", czarne, matowe, wymalowane sprayem szubienice z inicjałami klubów sportowych.
Ile czasu zajmowało nam podniesienie wzroku znad filiżanek, dotarcie do
na zawilgocone podwórka, do zagrzybionych suteren, pełnych kurzu poddaszy, ciemnych mieszkań. Na klatkach schodowych panuje odwieczny smród, który wydostaje się z latryn na półpiętrach, zmieszany z zapachem przypalonego tłuszczu i dymu papierosów. Ze ścian odpadają całe płaty farb jak skóra z opalenizną, odsłaniając coraz to dziwniejsze barwy, nieudolne malowidła, fragmenty ornamentów z zamierzchłej epoki. Można tu odczytać całą przed- i powojenną historię tego kraju, w niektórych miejscach jaśnieją bledsze ukośne ślady po mezuzach, strzępy przyklejonych kiedyś plakatów z "Zarzewia" i "Sztandaru Młodych", czarne, matowe, wymalowane sprayem szubienice z inicjałami klubów sportowych. <br>Ile czasu zajmowało nam podniesienie wzroku znad filiżanek, dotarcie do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego