Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 43
Miejsce wydania: Kraków
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1994
błyskawicznego spodniom chłopaka, 2. zastąpienie zamka błyskawicznego - żeby nie było żadnej wątpliwości co do jego lokalizacji - przez rozporek, 3. zastąpienie rozporka, zapewne zbyt łagodnie brzmiącego, przez "rozpór" ("pod rozporem"), 4. dodanie do oryginalnej zachęty całego szeregu zachęt szczegółowych typu "bierz do pyska", który autorka, zapewne powodowana naganną pruderią, bynajmniej w oryginale nie wypowiadała.
Dociskanie do dechy jest zresztą zasadą uniwersalną: obok brutalizowania tego, co zbyt łagodne, może też polegać na udostojnianiu tego, co zbyt przyziemne (jeśli na przykład zechcemy spróbować swoich sił w rymowaniu, konieczność znalezienia rymu może nas zmusić do naszpikowania całkiem współcześnie i potocznie brzmiącego w oryginale wiersza Randalla
błyskawicznego spodniom chłopaka, 2. zastąpienie zamka błyskawicznego - żeby nie było żadnej wątpliwości co do jego lokalizacji - przez rozporek, 3. zastąpienie rozporka, zapewne zbyt łagodnie brzmiącego, przez "rozpór" ("pod rozporem"), 4. dodanie do oryginalnej zachęty całego szeregu zachęt szczegółowych typu "bierz do pyska", który autorka, zapewne powodowana naganną pruderią, bynajmniej w oryginale nie wypowiadała.<br>Dociskanie do dechy jest zresztą zasadą uniwersalną: obok brutalizowania tego, co zbyt łagodne, może też polegać na &lt;orig&gt;udostojnianiu&lt;/&gt; tego, co zbyt przyziemne (jeśli na przykład zechcemy spróbować swoich sił w rymowaniu, konieczność znalezienia rymu może nas zmusić do naszpikowania całkiem współcześnie i potocznie brzmiącego w oryginale wiersza Randalla
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego