Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
to bym inaczej to wszystko przyjął. Ale już nic nie da się zrobić... Gdyby jeszcze pan nie napisał tego tak dobrze!
Mizerna to była pociecha. Za sprawą starszego kolegi z konkurencyjnego pisma po tygodniu stałem się sławny w całym dziennikarskim środowisku i daleko poza nim. Może nie tyle sławny, ile osławiony. Jako autor klasycznych błędów w dobrze napisanym reportażu.
- No, wszystko rozumiem - mój przyjaciel Marek ze Studium Dziennikarskiego wpatrywał się raz w egzemplarz "Kultury", raz we mnie. - Ty za motorniczym, on za profesorką, wszystko OK, jeden-jeden. Ale po cholerę pisał tyle o twoich długich rzęsach i ciemnych brwiach, o delikatnym
to bym inaczej to wszystko przyjął. Ale już nic nie da się zrobić... Gdyby jeszcze pan nie napisał tego tak dobrze!<br>Mizerna to była pociecha. Za sprawą starszego kolegi z konkurencyjnego pisma po tygodniu stałem się sławny w całym dziennikarskim środowisku i daleko poza nim. Może nie tyle sławny, ile osławiony. Jako autor klasycznych błędów w dobrze napisanym reportażu.<br>- No, wszystko rozumiem - mój przyjaciel Marek ze Studium Dziennikarskiego wpatrywał się raz w egzemplarz "Kultury", raz we mnie. - Ty za motorniczym, on za profesorką, wszystko OK, jeden-jeden. Ale po cholerę pisał tyle o twoich długich rzęsach i ciemnych brwiach, o delikatnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego