Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.30 (25)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
publicznych, ale to on tak naprawdę doprowadził je na skraj przepaści.
JANUSZ LEWANDOWSKI poseł PO

Szanowny Panie Miller...
Ależ dostarczył nam Pan zabawy! Twardziel polskiej polityki, najbardziej męski z premierów, a musi się Pan teraz niemal płaszczyć przed jakimś Jagielińskim.
Powiadam Panu, miło zobaczyć, jak kosa trafia na kamień. W osobie posła Jagielińskiego (oraz innych wybitnych osobistości polskiego życia politycznego, jak posłowie Łapiński, Jagiełło czy Mamiński) natknął się Pan na ludzi, którzy chcą stołków co najmniej tak jak Pan, a nawet bardziej.
I teraz jest Pan w kropce: albo nie da się Pan szantażować i prawdopodobnie straci własny fotel, albo ustąpi
publicznych, ale to on tak naprawdę doprowadził je na skraj przepaści.<br>&lt;au&gt;JANUSZ LEWANDOWSKI poseł PO&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Szanowny Panie Miller...&lt;/&gt;<br>Ależ dostarczył nam Pan zabawy! Twardziel polskiej polityki, najbardziej męski z premierów, a musi się Pan teraz niemal płaszczyć przed jakimś Jagielińskim.<br>Powiadam Panu, miło zobaczyć, jak kosa trafia na kamień. W osobie posła Jagielińskiego (oraz innych wybitnych osobistości polskiego życia politycznego, jak posłowie Łapiński, Jagiełło czy Mamiński) natknął się Pan na ludzi, którzy chcą stołków co najmniej tak jak Pan, a nawet bardziej.<br>I teraz jest Pan w kropce: albo nie da się Pan szantażować i prawdopodobnie straci własny fotel, albo ustąpi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego