Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
No, my, a konkretnie ja z władzami, z radą narodową i całym tym reżimem.
- Jacy my?
- Teraz wszyscy w naszym wieku należą do Związku Młodzieży Rewolucyjnej. Nawet zetempowcy do nas przeszli.
- Zakopiańscy? A byli jacyś?
- Paru było. Teraz popierają Wiesława.
Przeczytał parę ulotek. Były zwięzłe, dowcipne, głównie wymierzone w zakopiańskie osobistości, znane mu aż za dobrze. Jedną przeczytał dokładnie, bo była o nim.
Niech no wszyscy krzyczą "Chwała!"
i wypiją za Michała,
który znów na czele stanie
gdy mu dopomogą panie.
- Mało sensownie. I za bardzo z Kubusia Puchatka. A czy gdyby ktoś był innego niż wy - niż ty - zdania, mógłby
No, my, a konkretnie ja z władzami, z radą narodową i całym tym reżimem.<br>- Jacy my?<br>- Teraz wszyscy w naszym wieku należą do Związku Młodzieży Rewolucyjnej. Nawet zetempowcy do nas przeszli.<br>- Zakopiańscy? A byli jacyś?<br>- Paru było. Teraz popierają Wiesława.<br>Przeczytał parę ulotek. Były zwięzłe, dowcipne, głównie wymierzone w zakopiańskie osobistości, znane mu aż za dobrze. Jedną przeczytał dokładnie, bo była o nim.<br>Niech no wszyscy krzyczą "Chwała!"<br>i wypiją za Michała,<br>który znów na czele stanie<br>gdy mu dopomogą panie.<br>- Mało sensownie. I za bardzo z Kubusia Puchatka. A czy gdyby ktoś był innego niż wy - niż ty - zdania, mógłby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego