Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Relaks i Kolekcjoner Polski
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1988
awansował w Polsce do rangi państwowej.
M. Orłowicz analizuje stan istniejący: "Polska nie tylko w dzisiejszym stanie wojennego zniszczenia - pisze - ale nawet w swoim przedwojennym wyglądzie nie była - poza ziemiami zaboru pruskiego - krajem, któremu brak tylko wielojęzycznej reklamy, aby ściągnąć tysięczne rzesze obcych turystów. Nie dlatego, aby tu nie było osobliwości godnych uwagi cudzoziemca, ale dlatego, że nie było tu wygód i urządzeń, do jakich człowiek kulturalny w czasie podróżowania jest przyzwyczajony".
"Turystyki obcej... nie mieliśmy wcale, a turystykę swojską uprawiali tylko najwytrzymalsi, tj. młodzież męska gimnazjalna i akademicka, obok bardzo nielicznych jednostek spośród osób starszych i pań". Ileż elegancji wobec
awansował w Polsce do rangi państwowej. <br>M. Orłowicz analizuje stan istniejący: &lt;q&gt;"Polska nie tylko w dzisiejszym stanie wojennego zniszczenia&lt;/&gt; - pisze - &lt;q&gt;ale nawet w swoim przedwojennym wyglądzie nie była - poza ziemiami zaboru pruskiego - krajem, któremu brak tylko wielojęzycznej reklamy, aby ściągnąć tysięczne rzesze obcych turystów. Nie dlatego, aby tu nie było osobliwości godnych uwagi cudzoziemca, ale dlatego, że nie było tu wygód i urządzeń, do jakich człowiek kulturalny w czasie podróżowania jest przyzwyczajony". <br>"Turystyki obcej... nie mieliśmy wcale, a turystykę swojską uprawiali tylko najwytrzymalsi, tj. młodzież męska gimnazjalna i akademicka, obok bardzo nielicznych jednostek spośród osób starszych i pań"&lt;/&gt;. Ileż elegancji wobec
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego