Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: rozmowa młodzieży o pracy, miłości, szkole
Rok powstania: 2001
nie wiem, co będę jadła.
Normalnie mi się uczyć nie chce.
Czyli uważasz, Iwona, że to mam złego całkiem, że tak mówię.
Znaczy nie, nie o to chodzi.
Nie to, że złe, tylko dzikie jakieś, z buszu.
Nie, chodzi mi po prostu o to, że, ja to rozumiem, bo jak ostatnio rozmawiałam z koleżanką, to Ula też mówiła, że na przykład, jak do niej przyjechałby jakiś kolega, to jej Bartek, to by zawału dostał. Ale sam fakt, z drugiej strony, no, przecież to nie jest nic złego, jak się z kimś zatańczy. Ja uważam, że w ogóle byłaby dzika, gdyby powiedziała
nie wiem, co będę jadła.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;unclear&gt;Normalnie mi się uczyć nie chce.&lt;/unclear&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Czyli uważasz, Iwona, że &lt;unclear&gt;to mam złego całkiem, że tak mówię.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Znaczy nie, nie o to chodzi.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie to, że złe, tylko dzikie jakieś, z buszu.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie, chodzi mi po prostu o to, że, ja to rozumiem, bo jak ostatnio rozmawiałam z koleżanką, to Ula też mówiła, że na przykład, jak do niej przyjechałby jakiś kolega, to jej Bartek, to by zawału dostał. Ale sam fakt, z drugiej strony, no, przecież to nie jest nic złego, jak się z kimś zatańczy. Ja uważam, że w ogóle byłaby dzika, gdyby powiedziała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego