Ryży, gangster z "wyrokiem", postrzelony latem pod hotelem "Baron" w Jeleniej Górze. Wszyscy jeszcze nie dawno pracowali dla Lelka, ale wszystko wskazuje na to, że to już nieaktualne. Ryży bowiem prawdopodobnie się usamodzielnił i rośnie w siłę. Akcja jest kojarzona ze strzelaniną, jaka miała miejsce kilka dni temu w zgorzeleckich ostępach. Uczestniczyli w niej "nowi" i ludzie Carringtona, który obecnie przebywa w areszcie. Ofiar nie znaleziono, ale za kilka dni należy się spodziewać zgłoszenia zaginięć. Czwartkowa wyprawa, w związku z tym wydarzeniem, miała na celu przeprowadzenie męskiej "rozmowy", do której, pewnie na szczęście dla jej uczestników, nie doszło.<br><au>(BOB)</></><br><br><div type="news"><br><tit> Złodzieje apostołów