Typ tekstu: Książka
Autor: Kofta Krystyna
Tytuł: Wióry
Rok: 1996
to już
jest niemożliwe i jak co, to zaraz do Stróżki,
Stróżka powinna wszystko wiedzieć, pewnie,
że się wie, ale przecież nie po to, żeby zaraz
o tym opowiadać, Blokowa to zbiera wszystkie
plotki z całego podwórka, ale nie każdy
jest zaraz taki, nieprzyjemnie jest, jak przyjdą
i tak patrzą ostro, a jak się nie chce powiedzieć,
to ten jeden, co siedzi zawsze w środku, mówi,
to dziwne, że pani nie wie, do nas już doszło, a pani
nie wie, może się pani nie nadaje na stróżkę,
i co zrobić, przecież jakby jej mieszkanie zabrali
i posadę stróżki, to co by
to już <br>jest niemożliwe i jak co, to zaraz do Stróżki, <br>Stróżka powinna wszystko wiedzieć, pewnie, <br>że się wie, ale przecież nie po to, żeby zaraz <br>o tym opowiadać, Blokowa to zbiera wszystkie <br>plotki z całego podwórka, ale nie każdy <br>jest zaraz taki, nieprzyjemnie jest, jak przyjdą <br>i tak patrzą ostro, a jak się nie chce powiedzieć, <br>to ten jeden, co siedzi zawsze w środku, mówi, <br>to dziwne, że pani nie wie, do nas już doszło, a pani <br>nie wie, może się pani nie nadaje na stróżkę, <br>i co zrobić, przecież jakby jej mieszkanie zabrali <br>i posadę stróżki, to co by
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego