Szczyt - nawet jeśli pacjentka nie chce skorygować wady, ale poprawić jego kształt, musi być przede wszystkim dobrany do całości. Do dużej twarzy o mocnych rysach nie można dokleić maleńkiego noska! I odwrotnie - czasem wystarczy lekko skrócić nos, przyciąć skrzydełka, by przywrócić właściwe proporcje. Potem radzę, by spokojnie poczekać kilka miesięcy, oswoić się, a dopiero później możemy rozmawiać o ewentualnych dalszych zmianach: czy podnosić powieki lub brwi? Często pacjenci nie mają sprecyzowanego zdania na temat nowego modelu nosa albo wręcz nie wiedzą, co tak naprawdę im przeszkadza w wyglądzie. Mówią: "Z tym nosem mam ptasią twarz" - a to nie nos jest zbyt długi