Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 07.11
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
100 - 200 ha powierzchni - mówi Orwiński. - Ceny w obrocie prywatnym są o ok. 10 proc. większe w agencji. Ruch w interesie jest spory.
- Codziennie pięć, dziesięć transakcji. Niektórzy próbują zaoszczędzić i zaniżają ceny kupna, aby zapłacić mniejszy podatek - mówi Jan Zięta, zastępca dyrektora oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych w Gorzowie. - Taka oszczędność może jednak źle się skończyć, bo mamy prawo pierwokupu. Gdy uznamy, że ziemia jest sprzedawano bardzo tanio, możemy ją przejąć, płacąc cenę podaną w dokumentach.

Będzie taniej?

W woj. lubuskim największe wzięcie mają łąki (użytki zielone). - Wystarczy raz skosić i przysługuje dopłata 200 zł do hektara - tłumaczy Zięta.
Dziś jeden
100 - 200 ha powierzchni - mówi Orwiński. - Ceny w obrocie prywatnym są o ok. 10 proc. większe w agencji. Ruch w interesie jest spory. <br>- Codziennie pięć, dziesięć transakcji. Niektórzy próbują zaoszczędzić i zaniżają ceny kupna, aby zapłacić mniejszy podatek - mówi Jan Zięta, zastępca dyrektora oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych w Gorzowie. - Taka oszczędność może jednak źle się skończyć, bo mamy prawo pierwokupu. Gdy uznamy, że ziemia jest sprzedawano bardzo tanio, możemy ją przejąć, płacąc cenę podaną w dokumentach.<br><br>&lt;tit&gt;Będzie taniej?&lt;/&gt;<br><br>W woj. lubuskim największe wzięcie mają łąki (użytki zielone). - Wystarczy raz skosić i przysługuje dopłata 200 zł do hektara - tłumaczy Zięta. <br>Dziś jeden
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego