Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
nagłą potrzebą, nakłada w pośpiechu swą flanelową piżamę i rześko otwiera drzwi od kuchni. I wali się na nieszczęśnika szereg przedmiotów: szczotka delikatnie muska mu twarz, mokra płachta otula mu głowę, a krzesło i taburet paraliżuje ruchy. Naga Felicja z krzykiem wyskakuje z balii, Dziadzia traci swą powagę i zupełnie oszołomiony drze się wniebogłosy. Rozbudzony Lucjan przychodzi mu z pomocą, wszyscy wyją ze śmiechu, a oburzony Dziadzia z trzaskiem zamyka za sobą drzwi ustępu. Nie domyta Felicja klnie, jak tylko potrafi. Stukonisowa i Teodozja uspokajają ją, a studenci w pokracznym tańcu duszą się ze śmiechu. Wreszcie mija wrażenie incydentu, bowiem na
nagłą potrzebą, nakłada w pośpiechu swą flanelową piżamę i rześko otwiera drzwi od kuchni. I wali się na nieszczęśnika szereg przedmiotów: szczotka delikatnie muska mu twarz, mokra płachta otula mu głowę, a krzesło i taburet paraliżuje ruchy. Naga Felicja z krzykiem wyskakuje z balii, Dziadzia traci swą powagę i zupełnie oszołomiony drze się wniebogłosy. Rozbudzony Lucjan przychodzi mu z pomocą, wszyscy wyją ze śmiechu, a oburzony Dziadzia z trzaskiem zamyka za sobą drzwi ustępu. <page nr=94> Nie domyta Felicja klnie, jak tylko potrafi. Stukonisowa i Teodozja uspokajają ją, a studenci w pokracznym tańcu duszą się ze śmiechu. Wreszcie mija wrażenie incydentu, bowiem na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego