Typ tekstu: Prasa
Tytuł: NAJ
Nr: 32/33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
Czy po czymś takim można spać spokojnie? On na pewno kogoś ma! Zwłaszcza że rano do pracy leci jak na skrzydłach. Muszę znaleźć dowód niewierności męża. Regularnie przeszukuję kieszenie jego marynarki. Niczego jeszcze nie znalazłam, ale to tylko kwestia czasu. Może i nie zasługuję na Marcina, lecz nie dam się oszukiwać. Nie będę zdradzaną żoną, która niby nie dostrzega, że jej mąż sypia z połową kobiet w mieście! Nie wierzę, że to tylko urojenia. Intuicja mnie nie myli. Baby lecą na niego jak na lep, a on... jak to facet, nie sądzę, żeby umiał się oprzeć. Pewnego dnia cała prawda wyjdzie
Czy po czymś takim można spać spokojnie? On na pewno kogoś ma! Zwłaszcza że rano do pracy leci jak na skrzydłach. Muszę znaleźć dowód niewierności męża. Regularnie przeszukuję kieszenie jego marynarki. Niczego jeszcze nie znalazłam, ale to tylko kwestia czasu. Może i nie zasługuję na Marcina, lecz nie dam się oszukiwać. Nie będę zdradzaną żoną, która niby nie dostrzega, że jej mąż sypia z połową kobiet w mieście! Nie wierzę, że to tylko urojenia. Intuicja mnie nie myli. Baby lecą na niego jak na lep, a on... jak to facet, nie sądzę, żeby umiał się oprzeć. Pewnego dnia cała prawda wyjdzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego