Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.11
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
na moje nazwisko. Bezskutecznie. Przesłuchiwało mnie czterech policjantów, każdemu musiałem od nowa opowiadać swoją przykrą historię, jakby wcześniejsze zeznania był nic nie warte - wspomina rozgoryczony.
Sławomir Konieczny, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji, informuje, że postępowanie w sprawie internetowych oszustw prowadzą komendy w Garwolinie, Kaliszu i Legionowie, gdzie mieszkają pokrzywdzeni przez oszusta. - Gorzowscy policjanci na zlecenie tamtych komend tylko przesłuchiwali pana Romana. Dzięki temu nie musiał tam jeździć, by złożyć zeznania - tłumaczy rzecznik.
Łatwe konto
Widząc, że na policję nie ma co liczyć, udał się do rzecznika praw konsumentów i mieszkańców. - Doprowadziłem do tego, że mBank zablokował internetowe konto założone przez oszusta
na moje nazwisko. Bezskutecznie. Przesłuchiwało mnie czterech policjantów, każdemu musiałem od nowa opowiadać swoją przykrą historię, jakby wcześniejsze zeznania był nic nie warte - wspomina rozgoryczony. <br>Sławomir Konieczny, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji, informuje, że postępowanie w sprawie internetowych oszustw prowadzą komendy w Garwolinie, Kaliszu i Legionowie, gdzie mieszkają pokrzywdzeni przez oszusta. - Gorzowscy policjanci na zlecenie tamtych komend tylko przesłuchiwali pana Romana. Dzięki temu nie musiał tam jeździć, by złożyć zeznania - tłumaczy rzecznik.<br>&lt;tit&gt;Łatwe konto&lt;/&gt;<br>Widząc, że na policję nie ma co liczyć, udał się do rzecznika praw konsumentów i mieszkańców. - Doprowadziłem do tego, że mBank zablokował internetowe konto założone przez oszusta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego