jej niebywałą fakturą, wreszcie jakiś szczegół, który zapisał się we wrażliwej pamięci artystki. Z wielką czułością oddaje ona nie tylko jego kształt, ale poprzez wprawne żonglowanie strukturą materii, także ducha.<br>Tkaniny Ewy Fortuny są z pozoru surowe. Szarości, do których ma wyraźne upodobanie, łagodzi jednak ciepło wełnianej, przez laików zwanej owczą, wełny. Raz jest ona gładka, raz chropawa i kosmata, co sprawia, że pejzaże żyją własnym wewnętrznym rytmem.<br>Tkaninom towarzyszą rysunki, równie subtelne jak ich towarzyszki. Pani Ewa wprowadziła też do nich nowe elementy. Spoza ram zaglądają w pejzaże zasuszone kwiatki, trawki i listki.<br><au>(aza)</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>Świat według Wsiołkowskiego</tit><br><br>W nowotarskich "Jatkach