Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
tutaj pomysłów, ileż zaginęło dialogów, godnych przeniesienia na łamy czasopism, ile powstało aforyzmów, wspaniałych paradoksów i anegdot - może kryją się gdzieś jeszcze po kątach pokojów zajmowanych już przez inne osoby, może obijają się o ściany wytapetowane sennymi marzeniami twórców, którzy już odeszli. Ale to utopijna nadzieja.
Jakim bowiem sposobem odtworzyć ówczesny klimat tego siedliska "wieszczów", jak wskrzesić ich głosy, przytoczyć słowa? Czytałem w jakiejś książce typu science fiction, że wynaleziono aparat, który wydobywa z przeszłości wszystko, co się wydarzyło na ziemi, zarówno fakty, jak i słowa. Temat atrakcyjny. Dla pisarza wręcz rewelacyjny, a dla historyków niezmierzona skarbnica niekłamanej wiedzy o minionych
tutaj pomysłów, ileż zaginęło dialogów, godnych przeniesienia na łamy czasopism, ile powstało aforyzmów, wspaniałych paradoksów i anegdot - może kryją się gdzieś jeszcze po kątach pokojów zajmowanych już przez inne osoby, może obijają się o ściany wytapetowane sennymi marzeniami twórców, którzy już odeszli. Ale to utopijna nadzieja.<br>Jakim bowiem sposobem odtworzyć ówczesny klimat tego siedliska "wieszczów", jak wskrzesić ich głosy, przytoczyć słowa? Czytałem w jakiejś książce typu science fiction, że wynaleziono aparat, który wydobywa z przeszłości wszystko, co się wydarzyło na ziemi, zarówno fakty, jak i słowa. Temat atrakcyjny. Dla pisarza wręcz rewelacyjny, a dla historyków niezmierzona skarbnica niekłamanej wiedzy o minionych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego