Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
wychodzę na ulicę,

Dudnią po bruku buty - trzeba o bruk się otrzeć -
Idziemy ja, mój bęben i moja pięść samotrzeć.

Za nami trwoga ludzka, przed nami ciemna postać,
Trzeba ją ogniem chłostać, krwią na nią trzeba chlustać;

Krew z ogniem pomieszana strzeli płomiennym słupem
I niech się spali ziemia, ziemia pachnąca trupem.

A gdy się już spopieli struchlała ćma człowiecza,
Dymiący popiół zdmuchnę jak puch polnego mlecza,

I świat mi zawiruje przedziwnie i odrębnie,
I siedząc na księżycu będę mu grał na bębnie.


BEZPOTOMNOŚĆ
Jestem sam założycielem mego rodu
I na mnie ten ród wygaśnie;
Nie dbałem o męskiego potomka za
wychodzę na ulicę,<br><br>Dudnią po bruku buty - trzeba o bruk się otrzeć -<br>Idziemy ja, mój bęben i moja pięść samotrzeć.<br><br>Za nami trwoga ludzka, przed nami ciemna postać,<br>Trzeba ją ogniem chłostać, krwią na nią trzeba chlustać;<br><br>Krew z ogniem pomieszana strzeli płomiennym słupem<br>I niech się spali ziemia, ziemia pachnąca trupem.<br><br>A gdy się już spopieli struchlała ćma człowiecza,<br>Dymiący popiół zdmuchnę jak puch polnego mlecza,<br><br>I świat mi zawiruje przedziwnie i odrębnie,<br>I siedząc na księżycu będę mu grał na bębnie.&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;BEZPOTOMNOŚĆ&lt;/&gt;<br>Jestem sam założycielem mego rodu<br> I na mnie ten ród wygaśnie;<br>Nie dbałem o męskiego potomka za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego