Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, zdrowiu
Rok powstania: 2001
na dwa czy trzy dni, to tam na przykład tej miejscowości, jak jedziesz na wycieczkę do Częstochowy, to to już nasz kierownik stacji dializ załatwia telefonicznie, że, wiesz, jak dojedzie, że będzie taki pacjent z innego miasta tam na jedną dializę czy na dwie.
Aha.
I kiedyś taka właśnie nasza pacjentka wyjechała na taką właśnie wycieczkę, nie wiem, gdzieś daleko, miała tam dializę, a w tym momencie, jak ona tam pojechała, przez ten jeden czy dwa dni, akurat była zgłoszona do przeszczepu, jej nie było. I przeleciał jej przeszczep.
O Boże. I co potem?
A czekała nie wiadomo ile lat. I
na dwa czy trzy dni, to tam na przykład tej miejscowości, jak jedziesz na wycieczkę do &lt;name type="place"&gt;Częstochowy&lt;/&gt;, to to już nasz kierownik stacji dializ załatwia telefonicznie, że, wiesz, jak dojedzie, że będzie taki pacjent z innego miasta tam na jedną dializę czy na dwie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Aha.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;I kiedyś taka właśnie &lt;vocal desc="yyy"&gt; nasza pacjentka wyjechała na taką właśnie wycieczkę, nie wiem, gdzieś daleko, miała tam dializę, a w tym momencie, jak ona tam pojechała, przez ten jeden czy dwa dni, akurat była zgłoszona do przeszczepu, jej nie było. I przeleciał jej przeszczep.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;O Boże. I co potem?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A czekała nie wiadomo ile lat. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego