którzy chcieliby zasięgnąć porady, nie przyjmuje &lt;name type="org"&gt;Samodzielny Szpital Publiczny im. Franciszka Raszei&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- Dzisiaj przyjęliśmy kilka osób i robimy to tylko w sporadycznych przypadkach. Takich świadczeń nie będziemy udzielać, bo nie mamy możliwości&lt;/&gt; - tłumaczy &lt;name type="person"&gt;Adam Onyszkiewicz&lt;/&gt;, dyrektor szpitala.<br>&lt;q&gt;- To wszystko dopiero się zacznie. W okresie międzyświątecznym nigdy nie ma zbyt wielu pacjentów. Prawdziwe oblężenie czeka nas od poniedziałku&lt;/&gt; - przewiduje &lt;name type="person"&gt;Paweł Daszkiewicz&lt;/&gt;, dyrektor &lt;name type="org"&gt;Szpitala Klinicznego nr 5&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Poznaniu&lt;/&gt;.<br>Z natłokiem pacjentów radzi sobie &lt;name type="org"&gt;Wojskowy Szpital nr 111&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- Ale to tylko dlatego, że mamy własną poradnię podstawowej opieki zdrowotnej i jak ktoś się do nas zgłasza, to odsyłamy go tam po poradę&lt;/&gt; - mówi