Typ tekstu: Książka
Autor: Michał Bielecki
Tytuł: Siostra komandosa
Rok: 1997
jej miłego dnia. Z wzajemnością. Aż przyjemnie było robić tu zakupy.
Drugi sklep, do którego Zenek poszedł tamtej nocy, był przeciwieństwem pierwszego. Mieścił się w lokalu po byłych delikatesach należących do tak zwanej spółdzielni spożywców. Mimo upływu lat zachował w dużej mierze swój socjalistyczny charakter. Był nędznie zaopatrzony - oprócz wódki, paczkowanego chleba, dwóch albo trzech gatunków kawy i herbaty można w nim było kupić tylko konserwy rybne i mięsne oraz kilka rodzajów papierosów, głównie tych najtańszych. Zastanawiające, że taki relikt zdołał przetrwać w czasach liberalnego kapitalizmu.
Obsługa też nie była przyjemna. Dwie ekspedientki wyglądały na śmiertelnie znudzone i na twarzach miały
jej miłego dnia. Z wzajemnością. Aż przyjemnie było robić tu zakupy.<br>Drugi sklep, do którego Zenek poszedł tamtej nocy, był przeciwieństwem pierwszego. Mieścił się &lt;page nr=94&gt; w lokalu po byłych delikatesach należących do tak zwanej spółdzielni spożywców. Mimo upływu lat zachował w dużej mierze swój socjalistyczny charakter. Był nędznie zaopatrzony - oprócz wódki, paczkowanego chleba, dwóch albo trzech gatunków kawy i herbaty można w nim było kupić tylko konserwy rybne i mięsne oraz kilka rodzajów papierosów, głównie tych najtańszych. Zastanawiające, że taki relikt zdołał przetrwać w czasach liberalnego kapitalizmu.<br>Obsługa też nie była przyjemna. Dwie ekspedientki wyglądały na śmiertelnie znudzone i na twarzach miały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego