Kaczmarek&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Gierej&lt;/&gt; wzięli 5 mln dolarów łapówki od Rosjan z &lt;name type="org"&gt;Łukoilu&lt;/&gt;? Tak uważa &lt;name type="person"&gt;Marek Modecki&lt;/&gt;, uczestnik wiedeńskich rozmów między najbogatszym Polakiem i rosyjskim szpiegiem &lt;name type="person"&gt;Władimirem Ałganowem&lt;/&gt;.<br>O udziale w wiedeńskim spotkaniu 46-letniego partnera firmy doradczej &lt;name type="org"&gt;Concordia&lt;/&gt; poinformował we wtorek tygodnik &lt;name type="org"&gt;"Wprost"&lt;/&gt;. Nazwisko &lt;name type="person"&gt;Modeckiego&lt;/&gt;, blisko współpracującego z &lt;name type="person"&gt;Kulczykiem&lt;/&gt;, nie padało dotychczas przy okazji afery &lt;name type="org"&gt;Orlenu&lt;/&gt;, nie ma go również w ujawnionych notatkach wywiadu na temat rozmów &lt;name type="person"&gt;Kulczyk&lt;/&gt; -&lt;name type="person"&gt;Ałganow&lt;/&gt;. W najnowszej &lt;name type="org"&gt;"Polityce"&lt;/&gt; współwłaściciel &lt;name type="org"&gt;Concordii&lt;/&gt;, specjalizującej się w pomocy przy dużych operacjach biznesowych, przedstawia własną wersję wydarzeń z lipca 2003 r. Wśród klientów &lt;name type="org"&gt;Concordii&lt;/&gt; są spółki należące do &lt;name type="person"&gt;Jana Kulczyka&lt;/&gt;, dlatego &lt;name type="person"&gt;Modecki