Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zwierzętach, o polowaniu, o sąsiadach
Rok powstania: 1999
Nie. Toć ja już raz to obrobiłam, obhakałam, a teraz wczoraj poszłam też, poobrywałam bo nie miałam, zapomniałam haczkę wsadzić sobie do torby, ale dzisiaj byłam, tak poobrywałam bo tam już wszystko oczyszczone było, tylko trochę oberwałam. No i wzięłam drapaczki, bo mam drapaczkę tam. To wzięłam drapaczki, poobmiatałam tę pajęczynę, bo tam takie zastały takie tam pająki, no i postawiłam jeden tych aksamitków narwałam, takie duże mam, w jeden wazonik włożyłam, tam gdzie ten, te róże co tam ktoś postawił, a w drugi tu gdzie te, przy pomniku na te doniczki, dolałam wody, tam też postawiłam. No i świeczkę mu
Nie. Toć ja już raz to obrobiłam, <dialect>obhakałam</>, a teraz wczoraj poszłam też, poobrywałam bo nie miałam, zapomniałam <dialect>haczkę</> wsadzić sobie do torby, ale dzisiaj byłam, tak poobrywałam bo tam już wszystko oczyszczone było, tylko trochę oberwałam. No i wzięłam drapaczki, bo mam drapaczkę tam. To wzięłam drapaczki, poobmiatałam tę pajęczynę, bo tam takie <gap reason="unclear"> zastały takie tam pająki, no i postawiłam jeden tych aksamitków narwałam, takie duże mam, <gap> w jeden wazonik włożyłam, tam gdzie ten, te róże co tam ktoś postawił, a w drugi tu gdzie te, przy pomniku na te doniczki, dolałam wody, tam też postawiłam. No i świeczkę mu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego