Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
Żeby tak dotąd robili, tobyśmy dawno już mieli kanalizację!
Na odartej z kostki jezdni kopano doły, wpuszczając w nie znalezione w budzie rury i tak zwane sztajfy, długie okrąglaki do rozpierania ścian wykopu, między te słupy rzucano wszystko, co ludzie poznosili, cały śmietnik ulicy Królewieckiej : połamane graty ze strychów, skrzynie pakowe, dziurawe garnki, zgniłe
sienniki, szkielet kanapy... Na to sypano ziemię i obkładano kostką "na sposób sztukwarkowy", jak się wyraził dziadzio, nie wiadomo czyj ani skąd, ale bardzo przy tej pracy pomocny.
Wszystko było niezwykłe, wyśnione, pełne głębokiej, znaczącej treści. Ręce dziadzia. o palcach gruzłowatych w stawach, uczące Madzię układać kamienie
Żeby tak dotąd robili, tobyśmy dawno już mieli kanalizację!<br>Na odartej z kostki jezdni kopano doły, wpuszczając w nie znalezione w budzie rury i tak zwane sztajfy, długie okrąglaki do rozpierania ścian wykopu, między te słupy rzucano wszystko, co ludzie poznosili, cały śmietnik ulicy Królewieckiej : połamane graty ze strychów, skrzynie pakowe, dziurawe garnki, zgniłe &lt;page nr=391&gt; <br>sienniki, szkielet kanapy... Na to sypano ziemię i obkładano kostką "na sposób sztukwarkowy", jak się wyraził dziadzio, nie wiadomo czyj ani skąd, ale bardzo przy tej pracy pomocny.<br>Wszystko było niezwykłe, wyśnione, pełne głębokiej, znaczącej treści. Ręce dziadzia. o palcach gruzłowatych w stawach, uczące Madzię układać kamienie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego