Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
dalekim borem
Bóg porusza wichrem i przestworem.
I powiada wicher do przestworu:
"Już nie wrócę tej nocy do boru!'' -
Bór się mroczy, a gwiazdy weń świecą,
A nad morzem białe mewy lecą.
Jedna mówi: "Widziałam gwiazd losy!''
Druga mówi: "Widziałam niebiosy!'' -
A ta trzecia milczy, bo widziała
Dwa po ciemku pałające ciała...
Mrok, co wsnuł się w ich ściśliwe sploty,
Nic nie znalazł w ciałach, prócz pieszczoty!


NAD RANEM

Śpisz jeszcze... Na twych rzęsach - skra drobna poranku.
Strachy śnią się twej dłoni - bo i drga i pała.
Oddychaj tak - bez końca. Czaruj - bez ustanku.
Kocham oddech twej piersi, ruch śpiącego ciała
dalekim borem<br>Bóg porusza wichrem i przestworem.<br>I powiada wicher do przestworu:<br>"Już nie wrócę tej nocy do boru!'' -<br>Bór się mroczy, a gwiazdy weń świecą,<br>A nad morzem białe mewy lecą.<br>Jedna mówi: "Widziałam gwiazd losy!''<br>Druga mówi: "Widziałam niebiosy!'' -<br>A ta trzecia milczy, bo widziała<br>Dwa po ciemku pałające ciała...<br>Mrok, co wsnuł się w ich ściśliwe sploty,<br>Nic nie znalazł w ciałach, prócz pieszczoty!&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;NAD RANEM&lt;/&gt;<br><br>Śpisz jeszcze... Na twych rzęsach - skra drobna poranku.<br>Strachy śnią się twej dłoni - bo i drga i pała.<br>Oddychaj tak - bez końca. Czaruj - bez ustanku.<br>Kocham oddech twej piersi, ruch śpiącego ciała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego