Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa w salonie kosmetycznym: o pracy, kosmetykach i telewizji
Rok powstania: 2001
tragedię, jak miałam w tym momencie. Bo były to papierosy naprawdę przeobrzydłe smakowo, zapachowo i i nie tylko. Nie wiem. I tak mi się udało wtedy ze trzy, cztery sztuki wypalić, z tym że powiedzmy do dwunastej tak wytrwałam, a po dwunastej pobiegłam do sklepu i kupiłam tą markę, którą palę na co dzień.
No to jest pani przypadek beznadziejny.
Tak tak. Ja jestem inna grupa zaszeregowania w tym przypadku. Znaczy to też mi pomaga zrozumieć, wie pani, inne nałogi dzięki temu. Jestem za tym, żeby leczyć, żeby utrzymywać profilaktykę, ale tak rozumiem alkoholików, narkomanów i jestem bardzo tolerancyjna i wiem
tragedię, jak miałam w tym momencie. Bo były to papierosy naprawdę przeobrzydłe smakowo, zapachowo i i nie tylko. Nie wiem. I tak mi się udało wtedy ze trzy, cztery sztuki wypalić, z tym że powiedzmy do dwunastej tak wytrwałam, a po dwunastej pobiegłam do sklepu i kupiłam &lt;orig reg="tę"&gt;tą&lt;/&gt; markę, którą palę na co dzień.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No to jest pani przypadek beznadziejny.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak tak. Ja jestem inna grupa zaszeregowania &lt;vocal desc="laugh"&gt; w tym przypadku. Znaczy to też mi pomaga &lt;vocal desc="yyy"&gt; zrozumieć, wie pani, inne nałogi dzięki temu. &lt;vocal desc="yyy"&gt; Jestem za tym, żeby leczyć, żeby utrzymywać profilaktykę, ale tak rozumiem alkoholików, narkomanów i jestem bardzo tolerancyjna i wiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego