Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
tym ogromnym rejonie, sięgającym od Zachodniego Irianu aż po Birmę i Mongolię. Trzeba by soczewki naprawdę szerokokątnej, aby pokazać jeden dzień pracy tych ludzi, którzy ze strzykawką w ręku i nad maszyną do pisania, w helikopterze i na grzbiecie słonia, w dżungli i pustyni, na polach ryżowych i w lasach palm kokosowych działają między chorymi i biednymi, a zagrażają im zarówno tygrysy, jak i komary przenoszące malarię.
Jesteśmy w Indiach. Problem zaczyna się zaraz tu, nie opodal, dosłownie za oknami. Rozsuńmy zasłony w oknach. Te oto gliniane lepianki pozbawione są najbardziej nawet prymitywnych urządzeń sanitarnych. Mieszkają tam robotnicy budowlani przybyli do Delhi
tym ogromnym rejonie, sięgającym od Zachodniego Irianu aż po Birmę i Mongolię. Trzeba by soczewki naprawdę szerokokątnej, aby pokazać jeden dzień pracy tych ludzi, którzy ze strzykawką w ręku i nad maszyną do pisania, w helikopterze i na grzbiecie słonia, w dżungli i pustyni, na polach ryżowych i w lasach palm kokosowych działają między chorymi i biednymi, a zagrażają im zarówno tygrysy, jak i komary przenoszące malarię.<br> Jesteśmy w Indiach. Problem zaczyna się zaraz tu, nie opodal, dosłownie za oknami. Rozsuńmy zasłony w oknach. Te oto gliniane lepianki pozbawione są najbardziej nawet prymitywnych urządzeń sanitarnych. Mieszkają tam robotnicy budowlani przybyli do Delhi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego