Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
otworzenie walizek. Raptem pochylił się i z jednej z walizek wyjął... blaszaną puszkę oklejoną plastrami. Otworzył ją i po chwili trzymał w ręku... pamiętnik Haubitza. Tak, na pewno był to pamiętnik. Z odległości kilku kroków widzieliśmy skórzane okładki i wyblakłe litery gotyckie .
- Co to jest? - zapytał Anglika celnik.
- To jest pamiętnik jednego z moich przyjaciół - usłyszałem odpowiedź. - Rzecz bez żadnej większej wartości. Dał mi do przeczytania.
- Proszę. Zwracam go panu - celnik oddał Anglikowi pamiętnik.
Gestowi temu towarzyszył straszny jęk, który wydobył się z piersi chłopców i Kasi. Równocześnie zatrzasnął się zamek maski forda. Fryderyk był gotowy do odjazdu i dyskretne spojrzenia
otworzenie walizek. Raptem pochylił się i z jednej z walizek wyjął... blaszaną puszkę oklejoną plastrami. Otworzył ją i po chwili trzymał w ręku... pamiętnik Haubitza. Tak, na pewno był to pamiętnik. Z odległości kilku kroków widzieliśmy skórzane okładki i wyblakłe litery gotyckie &lt;page nr=216&gt;.<br>- Co to jest? - zapytał Anglika celnik.<br>- To jest pamiętnik jednego z moich przyjaciół - usłyszałem odpowiedź. - Rzecz bez żadnej większej wartości. Dał mi do przeczytania.<br>- Proszę. Zwracam go panu - celnik oddał Anglikowi pamiętnik.<br>Gestowi temu towarzyszył straszny jęk, który wydobył się z piersi chłopców i Kasi. Równocześnie zatrzasnął się zamek maski forda. Fryderyk był gotowy do odjazdu i dyskretne spojrzenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego