Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
z tego porównania i zeszli do samochodu, który już czekał na dole.
- Na rajdzie zginęła jedna załoga - zaczął, gdy tylko ruszyli. - Pozornie normalny wypadek. Podczas próby górskiej, we mgle. Rano znaleźliśmy samochód na dnie urwiska, w środku dwa trupy...
- Santa Madonna, kapitanie - przerwał mu nagle chłopak. - Dziś rano przyszła do pana przesyłka z Zakopanego w tej sprawie, na śmierć zapomniałem - porucznik wyjął z torby szarą kopertę.
- W porządku, nie ma problemu - uspokoił go kapitan. - Dobrze, że pan sobie przypomniał. - Otworzył nerwowo kopertę nadaną przez wydział drogowy w Zakopanem. Szybko przebiegł wzrokiem kilka stron maszynopisu. Nie interesowały go szczegóły ekspertyzy, był ciekaw
z tego porównania i zeszli do samochodu, który już czekał na dole.<br>- Na rajdzie zginęła jedna załoga - zaczął, gdy tylko ruszyli. - Pozornie normalny wypadek. Podczas próby górskiej, we mgle. Rano znaleźliśmy samochód na dnie urwiska, w środku dwa trupy...<br>- Santa Madonna, kapitanie - przerwał mu nagle chłopak. - Dziś rano przyszła do pana przesyłka z Zakopanego w tej sprawie, na śmierć zapomniałem - porucznik wyjął z torby szarą kopertę.<br>- W porządku, nie ma problemu - uspokoił go kapitan. - Dobrze, że pan sobie przypomniał. - Otworzył nerwowo kopertę nadaną przez wydział drogowy w Zakopanem. Szybko przebiegł wzrokiem kilka stron maszynopisu. Nie interesowały go szczegóły ekspertyzy, był ciekaw
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego