Jeszcze niedawno wędrując po wsiach spotykałem domy, na ścianach których widniały białe packi. Niektóre z nich miały tylko dekoracyjny charakter, ale zdarzały się także uformowane z nich motywy religijne, znaki, których sens zrozumiałem dopiero po wyjaśnieniach gospodarzy. Był to taki minikod, zrozumiały w okolicy, np. okrągłe packi wskazywały, że jest panna na wydaniu. Dzieci "zdobiły" domy i płoty nielubianych gospodarzy złośliwymi rysunkami. Swój kod mieli także żebracy i złodzieje. <br>Mówiąc o architekturze wiejskiej, trzeba zwrócić uwagę także na stodoły. Ich potężna, wręcz monumentalna bryła, stanowiła w naszym krajobrazie wyrazisty akcent. W tej bryle zamkniętego budynku rytmem deseczek wyróżniają się odrzwia, tworząc ze ścianą