Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
nie było.
- Różnimy się jedynie sposobem magazynowania teraźniejszości.
- Ty nauczyłeś się żyć wyłącznie nią. No, ale ty musisz: tylko w niej istniejesz.
Jeszcze nie rozumiała, że sama również jest już zaledwie snem.
- Uwierz we mnie - powtórzył, spoglądając kontrolnie na swoje dłonie, czy aby nie zaczęły tymczasem zatracać swej cielesności.
Zapaliła papierosa, żeby się przekonać, jak bardzo trzęsą się jej palce.
- A cóż mi ma do zaoferowania takie życie?
Po raz drugi uczynił magiczny gest.
A chwila była taka:
Czerń i fiolet, i żółć, i biel. Obce kolory w obcej ich konfiguracji. Lico nieba w wojennym malunku. Lecz to wszystko się porusza
nie było. <br>- Różnimy się jedynie sposobem magazynowania teraźniejszości. <br>- Ty nauczyłeś się żyć wyłącznie nią. No, ale ty musisz: tylko w niej istniejesz. <br>Jeszcze nie rozumiała, że sama również jest już zaledwie snem. <br>- Uwierz we mnie - powtórzył, spoglądając kontrolnie na swoje dłonie, czy aby nie zaczęły tymczasem zatracać swej cielesności. <br>Zapaliła papierosa, żeby się przekonać, jak bardzo trzęsą się jej palce. <br>- A cóż mi ma do zaoferowania takie życie? <br>Po raz drugi uczynił magiczny gest. <br>A chwila była taka: <br>Czerń i fiolet, i żółć, i biel. Obce kolory w obcej ich konfiguracji. Lico nieba w wojennym malunku. Lecz to wszystko się porusza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego