Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
powinny bawić i dobrze się sprzedawać. I więcej nic.
Niedawno odbyła się w Gdańsku konferencja "Rock i polityka". Mocno, choć samotnie, bo przesadnie, zabrzmiał tam głos akuszera nadwiślańskiego bigbitu Franciszka Walickiego. Uznał on mianowicie, iż polskie zespoły bigbitowe i rockowe przyczyniły się do upadku PRL-u bardziej niż Solidarność i papież razem wzięci.
W mniejszości byli także ci uczestnicy dyskusji, którym rock wciąż kojarzy się z imperatywem zaangażowania i społeczną krytyką. Większość zdawała cieszyć się faktem, że w III Rzeczypospolitej można wreszcie "zrzucić z siebie płaszcz Konrada" i rock może być tym, czym rzekomo był zawsze: spontaniczną zabawą i bezpretensjonalną ekspresją
powinny bawić i dobrze się sprzedawać. I więcej nic. <br>Niedawno odbyła się w Gdańsku konferencja "Rock i polityka". Mocno, choć samotnie, bo przesadnie, zabrzmiał tam głos akuszera nadwiślańskiego bigbitu Franciszka Walickiego. Uznał on mianowicie, iż polskie zespoły bigbitowe i rockowe przyczyniły się do upadku PRL-u bardziej niż Solidarność i papież razem wzięci.<br>W mniejszości byli także ci uczestnicy dyskusji, którym rock wciąż kojarzy się z imperatywem zaangażowania i społeczną krytyką. Większość zdawała cieszyć się faktem, że w III Rzeczypospolitej można wreszcie "zrzucić z siebie płaszcz Konrada" i rock może być tym, czym rzekomo był zawsze: spontaniczną zabawą i bezpretensjonalną ekspresją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego