Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
przy nim. Wesoły Polluks błaznował, a Murzyn łypał tylko swymi ognistymi oczyma i śmiał się czasem z udanego żartu serdecznie i zaraźliwie. Prawie nigdy nie zabierał głosu, a gdy już odezwał się, to jakimś jednym słówkiem czy nawet sylabą. Mruknięcie i pochrząkiwanie zastępowało mu cały słownik. Polluks rozumiał go i paplał za to za dwóch. Jak ci dwaj mogli tak się zaprzyjaźnić? Kalias zagadnął najpierw Polluksa, ale ten machnął ręką i roześmiał się - ot, nie ma o czym mówić. Akurat w tym wypadku stracił całą elokwencję. Kastor jeszcze mniej był podatny do zwierzeń. Kalias dowiedział się tylko, że przyjaciele mieli niewolnicze
przy nim. Wesoły Polluks błaznował, a Murzyn łypał tylko swymi ognistymi oczyma i śmiał się czasem z udanego żartu serdecznie i zaraźliwie. Prawie nigdy nie zabierał głosu, a gdy już odezwał się, to jakimś jednym słówkiem czy nawet sylabą. Mruknięcie i pochrząkiwanie zastępowało mu cały słownik. Polluks rozumiał go i paplał za to za dwóch. Jak ci dwaj mogli tak się zaprzyjaźnić? Kalias zagadnął najpierw Polluksa, ale ten machnął ręką i roześmiał się - ot, nie ma o czym mówić. Akurat w tym wypadku stracił całą elokwencję. Kastor jeszcze mniej był podatny do zwierzeń. Kalias dowiedział się tylko, że przyjaciele mieli niewolnicze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego