Rejdakach, ludziach przy torze kolejowym, o łódzkich włókniarkach. Zanim na gdańskim pomniku wyryto inskrypcję z wiersza Miłosza: ...który skrzywdziłeś człowieka prostego, dokumentaliści wznieśli prostemu człowiekowi pomnik z celuloidu. Filmy pokazujące prostego człowieka miały swoją poetykę i, z czasem, swoje schematy. Bieda konfrontowana była z przepychem, proste robotnicze słowa z agitacyjną paplaniną z telewizora. Kamera eksponowała zmęczone, przedwcześnie postarzałe twarze (budzik dzwoniący o wpół do piątej), ubóstwo codziennej wegetacji (kanapka z kaszanką położona na gazecie), znój pracy w zacofanych pod względem technologicznym zakładach. Bohater sam komentował swój los, zza kadru lub wprost do kamery, a była w tych komentarzach jakaś głębsza mądrość