Typ tekstu: Książka
Autor: Świderski Bronisław
Tytuł: Słowa obcego
Rok: 1998
Lone:
- Być może to coś dla ciebie? Czy nie marzysz o wyjaśnieniu sprawy kradzieży pieniędzy w Café Palae?
Ale Lone potrząsnęła głową:
- Mam teraz wolne - po czym głośno przeczytała z karty potraw, której brzegi ozdobione były złocistymi ramkami - "wybór serca: sałata lodowa z ziarnami pinii, ogórkami, pomidorami, cebulą, szczypiorkiem i papryką".
- Proponuję brokuły, zapiekane w cieście z pieczarkami - powiedział z żalem B., przeglądając swoją kartę. Miał niewielką nadzieję, że grzyby będą polane sosem mięsnym.
Po chwili dodał z ożywieniem:
- Jest jeszcze deser. Ciasto czekoladowe.
Lone spojrzała na ostatnią stronicę i zamyśliła się. Oczywiście, nie powinna była tego robić, ale tak lubiła
Lone:<br>- Być może to coś dla ciebie? Czy nie marzysz o wyjaśnieniu sprawy kradzieży pieniędzy w Café Palae?<br> Ale Lone potrząsnęła głową:<br>- Mam teraz wolne - po czym głośno przeczytała z karty potraw, której brzegi ozdobione były złocistymi ramkami - "wybór serca: sałata lodowa z ziarnami pinii, ogórkami, pomidorami, cebulą, szczypiorkiem i papryką".<br>- Proponuję brokuły, zapiekane w cieście z pieczarkami - powiedział z żalem B., przeglądając swoją kartę. Miał niewielką nadzieję, że grzyby będą polane sosem mięsnym.<br>Po chwili dodał z ożywieniem:<br>- Jest jeszcze deser. Ciasto czekoladowe.<br>Lone spojrzała na ostatnią stronicę i zamyśliła się. Oczywiście, nie powinna była tego robić, ale tak lubiła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego