Wcale nie najwyższy, tylko jest najwyżej - szepnął Piotr, ale na dalszą sprzeczkę nie było czasu, bo <foreign lang="ger">oberman</>, wykonawszy ostatnie, podwójne salto, wylądował na piasku obok <foreign lang="ger">untermana</>, <foreign lang="ger">mittelman</> zeskoczył zaraz po nim i cała trójka już kłaniała się na wszystkie strony.<br>Mężczyzna w zielonym fraku znów wkroczył na arenę i zapowiedział paradę koni oraz występ woltyżerki. Przy wejściu za kulisy czekał na niego karzeł z przeciągniętą liną - była to pułapka zastawiona na konferansjera - ale zamiast niego przy potrąceniu liny wywrócił się liliput, który w ślad za znikającym konferansjerem podskakiwał jak żaba.<br>Po końskich pióropuszach, barwnych skarpetkach, lewadzie i ruladzie, a także po