Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
luksusowe, zbyteczne, na różne dobra użyteczne, pierwszej potrzeby, wymieniać czy niekiedy sprzedawać, zgodnie z tym, co w danym momencie dyktuje sytuacja na rynku. Powiadał dalej:
- Nie wtrącam się poza tym do niczego. Pracuję. Zarabiam. Byłem przez trzydzieści lat oficerem, na starość zostałem komiwojażerem. Mówi się: trudno. Na szczęście, też przez parę lat parałem się dyplomacją. Przed wojną byłem radcą w Rzymie, przyszła wojna, wylano mnie. Skończył się kurs wrogi w stosunku do różnych ludzi takich jak ja, po śmierci Sikorskiego wróciłem do służby zagranicznej. Tym razem do konsularnej, ta, tam, jeszcze gdzie indziej, aż na koniec z powrotem Rzym. Dzięki tej
luksusowe, zbyteczne, na różne dobra użyteczne, pierwszej potrzeby, wymieniać czy niekiedy sprzedawać, zgodnie z tym, co w danym momencie dyktuje sytuacja na rynku. Powiadał dalej:<br>- Nie wtrącam się poza tym do niczego. Pracuję. Zarabiam. Byłem przez trzydzieści lat oficerem, na starość zostałem komiwojażerem. Mówi się: trudno. Na szczęście, też przez parę lat parałem się dyplomacją. Przed wojną byłem radcą w Rzymie, przyszła wojna, wylano mnie. Skończył się kurs wrogi w stosunku do różnych ludzi takich jak ja, po śmierci Sikorskiego wróciłem do służby zagranicznej. Tym razem do konsularnej, ta, tam, jeszcze gdzie indziej, aż na koniec z powrotem Rzym. Dzięki tej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego