i byłbym ostrożny w postulowaniu tej opcji. Zmianę premiera trzeba by przeprowadzić przez &lt;name type="org"&gt;Sejm&lt;/&gt;, a dzisiaj byłoby to kosztowne, musielibyśmy zapłacić wysoką cenę liderom politycznym, od których ta zmiana byłaby uzależniona. Nie wiem, czy skórka jest warta wyprawki&lt;/&gt; - dodaje.<br>Zdaniem &lt;name type="person"&gt;Celińskiego&lt;/&gt; znacznie prostsza do przeprowadzenia byłaby zmiana na stanowisku szefa partii. &lt;q&gt;- Mogę sobie wyobrazić, że &lt;name type="person"&gt;Jerzy Szmajdziński&lt;/&gt; lub &lt;name type="person"&gt;Krzysztof Janik&lt;/&gt; zostaje szefem partii. Przecież nie ustawiliby się w opozycji do &lt;name type="person"&gt;Millera&lt;/&gt;&lt;/&gt; - mówi.<br>&lt;q&gt;- Zmiany należy przeprowadzić możliwe szybko&lt;/&gt; - postuluje &lt;name type="person"&gt;Celiński&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- Konwencja to jest ostatni moment na podjęcie decyzji, które pozwoliłyby partii odzyskać funkcję kontrolną, a także umożliwić przynajmniej częściowe odzyskanie elektoratu. Bo