Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
Mówię, że jestem bardzo zmęczony po tym spacerze i zaraz po kolacji pójdę spać. Rozprężenie ducha Suzanne jest natury eksplodującej i oślepiającej. Nic go w tej chwili nie zmoże.
- To nic - mówi - przecież te kwiatki będą ze mną.
Doznaję wrażenia, jakiego musi doznawać aktor, który stwierdza z przerażeniem, że jego partnerka pomyliła się i recytuje rolę z innej sztuki.
Przy kolacji wielka sensacja. Neptuni dostali po kawałku kiełbasy ekstra. Są przedmiotem życzliwej zazdrości i podziwu wszystkich. "Tricoteusy" podnoszą głośny protest. Krzyk Klausa. Spokój, tylko gotujące się pomruki gniewu pod powłoką milczenia. Klaus jest bardzo zadowolony. Możliwość zawalenia się świata została usunięta
Mówię, że jestem bardzo zmęczony po tym spacerze i zaraz po kolacji pójdę spać. Rozprężenie ducha Suzanne jest natury eksplodującej i oślepiającej. Nic go w tej chwili nie zmoże.<br>- To nic - mówi - przecież te kwiatki będą ze mną.<br>Doznaję wrażenia, jakiego musi doznawać aktor, który stwierdza z przerażeniem, że jego partnerka pomyliła się i recytuje rolę z innej sztuki.<br>Przy kolacji wielka sensacja. Neptuni dostali po kawałku kiełbasy ekstra. Są przedmiotem życzliwej zazdrości i podziwu wszystkich. "Tricoteusy" podnoszą głośny protest. Krzyk Klausa. Spokój, tylko gotujące się pomruki gniewu pod powłoką milczenia. Klaus jest bardzo zadowolony. Możliwość zawalenia się świata została usunięta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego