Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
zezwolenia na zakup broni myśliwskiej.
Z poważaniem
Zbigniew Cały
Odczytał drugie pismo i krew odpłynęła mu z twarzy.
Uprzejmie informujemy, że Rzecznik Praw Łowieckich nie dopuszcza Obywatela do egzaminu łowieckiego z powodów administracyjno-prawnych.
Z poważaniem
Zbigniew Cały
- Uważaj pan, panie Cały, żebyś pan się nie stał niecały! - powiedział z pasją, mnąc papier.
Gajowy patrzył na niego z troską.
- Coś nie tak?
- Nawet bardzo nie tak, sukinsyny dały mi odprawę!
Konczanin przestąpił z nogi na nogę, rozejrzał się, a potem ściszając głos powiedział:
- A bez nich to już polować nie można? Tu wszyscy kłusują, na prawo i na lewo! Ja pierwszy
zezwolenia na zakup broni myśliwskiej. <br> Z poważaniem <br> Zbigniew Cały<br>Odczytał drugie pismo i krew odpłynęła mu z twarzy. <br> Uprzejmie informujemy, że Rzecznik Praw Łowieckich nie dopuszcza Obywatela do egzaminu łowieckiego z powodów administracyjno-prawnych. <br> Z poważaniem <br> Zbigniew Cały<br>- Uważaj pan, panie Cały, żebyś pan się nie stał niecały! - powiedział z pasją, mnąc papier. <br>Gajowy patrzył na niego z troską. <br>- Coś nie tak?<br>- Nawet bardzo nie tak, sukinsyny dały mi odprawę!<br>Konczanin przestąpił z nogi na nogę, rozejrzał się, a potem ściszając głos powiedział:<br>- A bez nich to już polować nie można? Tu wszyscy kłusują, na prawo i na lewo! Ja pierwszy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego