jednoznaczna sugestia: otóż zgodnie z nią RNE jest fazą<br>przejściową czy też pośrednią między dotychczasowym<br>patriarchalno-kartezjańsko-newtonowskim światopoglądem a prawdziwą<br>"Nową Epoką", która ma dopiero nastąpić w jakiejś bliżej nie określonej<br>przyszłości. Zaś ten przejściowy, współczesny RNE zawiera w sobie<br>liczne negatywne aspekty zarówno "starego światopoglądu"<br>(zainteresowanie sferą materialną, patologiczny erotyzm, nieuczciwość),<br>jak i nowego, który jest reprezentowany przez elementy najbardziej<br>efektowne i egzotyczne, ale zarazem tandetne, uproszczone i<br>powierzchowne.<br> Inni kronikarze kulturowych przeobrażeń, jak choćby australijski<br>pisarz Nevill Drury, traktują RNE równie niechętnie jako bardziej<br>krzykliwy, rzucający się w oczy, ale za to mniej wnikliwy odpowiednik<br>psychologii transpersonalnej, nowej