Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 13.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
Wielkiej Serbii. Dopiero oszustwa wyborcze strąciły go z tronu, Serbowie wyszli na ulice, by odebrać mu mandat zaufania w bezkrwawej rewolucji. Lud go pokochał, gdy w 1987 r. w Kosowym Polu stanął na balkonie i krzyknął: "Nikt już nigdy nie podniesie na was ręki!". Z Kosowa uczynił potem sztandarową sprawę patriotyzmu. Bez skrupułów obalił swojego protektora prezydenta Ivana Stambolicia. - Jeśli my, Serbowie, nie umiemy pracować, to z pewnością umiemy walczyć - mówił z dumą, gdy zaprzysięgano go w 1989 r. na prezydenta Serbii. W 1990 r. zaczęła rozpadać się potitowska Jugosławia, serbskie oddziały zajęły część Chorwacji i dwie trzecie Bośni. Wszystkie ziemie
Wielkiej Serbii. Dopiero oszustwa wyborcze strąciły go z tronu, Serbowie wyszli na ulice, by odebrać mu mandat zaufania w bezkrwawej rewolucji. Lud go pokochał, gdy w 1987 r. w Kosowym Polu stanął na balkonie i krzyknął: "Nikt już nigdy nie podniesie na was ręki!". Z Kosowa uczynił potem sztandarową sprawę patriotyzmu. Bez skrupułów obalił swojego protektora prezydenta Ivana Stambolicia. - Jeśli my, Serbowie, nie umiemy pracować, to z pewnością umiemy walczyć - mówił z dumą, gdy zaprzysięgano go w 1989 r. na prezydenta Serbii. W 1990 r. zaczęła rozpadać się <orig>potitowska</> Jugosławia, serbskie oddziały zajęły część Chorwacji i dwie trzecie Bośni. Wszystkie ziemie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego