Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
adrenaliny bombardują wasze ciała, endorfiny różową mgłą zasnuwają mózg. Nic się nie liczy, tylko wasze wzajemne przyciąganie. Nikt nie wytrzymuje non stop jazdy bez trzymanki, ale wy próbujecie udowodnić, że jest inaczej. Jeżeli tylko wzajemne przyciąganie zaczyna słabnąć, natychmiast któreś z was wprowadza w życie plan awaryjny: miłość francuską w pędzącym 120 km na godzinie samochodzie, kolację ze świecami na dachu, rzucone niedbale na stół bilety lotnicze do Paryża. Nie chcecie spokojnej czułości, leniwych wieczorów "cheek to cheek" na kanapie, słodkiego patrzenia w oczy. Liczy się jazda bez trzymanki, szalone love story na najwyższych obrotach.
Rekwizyty: Najlepiej obejrzeć kilka kultowych erotycznych
adrenaliny bombardują wasze ciała, endorfiny różową mgłą zasnuwają mózg. Nic się nie liczy, tylko wasze wzajemne przyciąganie. Nikt nie wytrzymuje non stop jazdy bez trzymanki, ale wy próbujecie udowodnić, że jest inaczej. Jeżeli tylko wzajemne przyciąganie zaczyna słabnąć, natychmiast któreś z was wprowadza w życie plan awaryjny: miłość francuską w pędzącym 120 km na godzinie samochodzie, kolację ze świecami na dachu, rzucone niedbale na stół bilety lotnicze do Paryża. Nie chcecie spokojnej czułości, leniwych wieczorów "cheek to cheek" na kanapie, słodkiego patrzenia w oczy. Liczy się jazda bez trzymanki, szalone love story na najwyższych obrotach.<br>Rekwizyty: Najlepiej obejrzeć kilka kultowych erotycznych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego