Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
urządzenia,
które zaprowadził tam pan Kleks.

Wzdłuż jednej ściany stały na długich stołach
blaszane puszki, wypełnione szkiełkami przeróżnych
barw i odcieni. Po przeciwległej stronie umieszczone były
naczynia z jadalnymi farbami oraz ogromny zbiór najdziwaczniejszych
pędzli i pędzelków. Na oknach stały drewniane skrzynki
z jaskrawymi kwiatami, wśród których przeważały
nasturcje i pelargonie. Pośrodku kuchni wznosił się
wielki stół z metalowym blatem. Stał na nim pękaty
szklany słój, napełniony płomykami świec, oraz
mnóstwo małych słoików z kolorowym proszkiem.

Przystępując do gotowania obiadu pan Kleks włożył
biały kitel i zabrał się do przyrządzania potraw.

Do ogromnego rondla wrzucił trzy kwarty pomarańczowych
szkiełek, dosypał garstkę
urządzenia, <br>które zaprowadził tam pan Kleks.<br><br>Wzdłuż jednej ściany stały na długich stołach <br>blaszane puszki, wypełnione szkiełkami przeróżnych <br>barw i odcieni. Po przeciwległej stronie umieszczone były <br>naczynia z jadalnymi farbami oraz ogromny zbiór najdziwaczniejszych <br>pędzli i pędzelków. Na oknach stały drewniane skrzynki <br>z jaskrawymi kwiatami, wśród których przeważały <br>nasturcje i pelargonie. Pośrodku kuchni wznosił się <br>wielki stół z metalowym blatem. Stał na nim pękaty <br>szklany słój, napełniony płomykami świec, oraz <br>mnóstwo małych słoików z kolorowym proszkiem.<br><br>Przystępując do gotowania obiadu pan Kleks włożył <br>biały kitel i zabrał się do przyrządzania potraw.<br><br>Do ogromnego rondla wrzucił trzy kwarty pomarańczowych <br>szkiełek, dosypał garstkę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego